2 maj 2010

Dzień Flagi - Polska flaga nad Berlinem

.


2 maja 1945 roku poddziały 1DP dotarły do kolumny zwycięstwa Siegessäule położonej w parku Tiergarten w centrum Berlina.

Wywieszono trzy flagi:
Pierwsza żołnierze 7 baterii 3 dywizjonu 1 pułku artylerii lekkiej, zatknęli na środku trzeciej kondygnacji kolumny.
Drugą flagę na balustradzie drugiej kondygnacji, powiesili żołnierze z 8 baterii 3 dywizjonu pod dowództwem por. Piotra Potapskiego.
Trzecią flagę wywiesili ppor Mikołaj Troicki, plut. Kazimierz Otap, kpr. Antoni Jabłoński oraz kanonierzy Aleksander Kasprowicz i Eugeniusz Mierzejewski.
Ta trzecia grupa została niezwłocznie zatrzymana przez żołnierzy sowieckich.

Polscy żołnierze czynem tym "narazili się władzy radzieckiej" ponieważ bez wiedzy "radzieckich władz wojskowych" jako pierwsi wywiesili flagę państwowa , uprzedzając tym samym zamiar Rosjan wywieszenia swojej flagi państwowej. Cudem uniknęli rozstrzelania, Sowieci zajęli się świętowaniem ogłoszonej właśnie kapitulacji Berlina.
Po rozpoczęciu okupacji Berlina na Siegessäule powieszono flagę francuską.ą.


Flaga francuska na Siegessäule

For English please follow link: Polish Flags over Berlin

"ludowe" Wojsko Polskie

Wojsko Polskie powstałe w ZSRS jest przedmiotem wielu kontrowersji. Zdaniem propagandy komunistycznej było odrodzonym Wojskiem Polskim realizującym dążenia i wolę całego Narodu, sprawiedliwość dziejową no i oczywiście klasową. Jest to pogląd błędny, podobnie jak traktowanie go jako armii zdrajców. Pierwotnie obok grupki komunistów i zdrajców tworzących tzw. Związek Patriotów Polskich formowane jednostki składały się z niedobitków wywózki z lat 1938-1941, którym nie udało się dotrzeć na czas do Armii gen. Andersa. Wbrew woli ZPP, w którym nawet dyskutowano celowość istnienia WP, Stalin wymógł stworzenie WP z wyraźnie narodowym charakterem, z polskim ubiorem, regulaminem oraz katolicką obrzędowością. Doradcy sowieccy i polscy komuniści nie potrafili tego strawić. Stalin znalazł sojusznika w gen. Z. Berlingu, który przedstawił koncepcję nawiązująca do historii Legionów. Żołnierze zjednoczeni braterstwem broni i umiejętnie indoktrynowani mieli stać się warstwą kierowniczą przyszłego państwa. Koncepcja Berlinga odwoływała się to do pamięci materiału Narodu, tyle że 26 lat później. Było to zapamiętywanie wzmocnione cierpieniami kolejnej wojny, i oczekiwania na jakikolwiek pokój.  Pragmatyczne i stwarzające pozory rzeczywistej polskości plany Berlinga musiały się Stalinowi spodobać - rokowały szansę uśpienia i podporządkowania Narodu. 
Wypowiedzi komunistów -"na chuj na Wojsko Polskie, mamy przecież Armię Czerwoną" (Alfred Lampe) były oczywistą głupotą nie uwzględniając polskiej specyfiki, znanej w Rosji od dwustu lat i wypraktykowanej w wielu wariantach. Dobra passa Berlinga skończyła się we wrześniu 1944 roku na Pradze, kiedy nakazał forsowanie z marszu Wisły na pomoc Powstaniu. Dowodzący frontem K. Rokossowski potraktował ten gest obrony polskiego interesu narodowego pozornie pobłażliwie - wiedział że Berling nie zdoła przeprowadzić tej operacji skutecznie z powodu braku i "wspomaganego" opóźnienia środków przeprawowych. Wkurzony Berling odwołał dowódce 4DP, ale sam został odsunięty od dowodzenia po zakończeniu walk.
Po wkroczeniu WP na ziemie polskie do Armii trafiają poborowi oraz uciekinierzy z AK. Oczywiście nie uciekali oni przed AK ale przed represjami wymierzonymi w AKowców. Co ciekawe w różnym natężeniu podjęto próby wyławiania ich, ale nie było to całkowicie możliwie a Armia musiała walczyć.
W trwającej od 1944 wojnie domowej oddziały WP zachowywały się dość biernie, często dogadywały się z podziemiem i nie przeszkadzały w tępieniu komunistów. Nie dotyczy to oczywiście wojsk KBW oraz pododdziałów dowodzonych przez młodych ambitnych oficerów jak por. Jaruzelski. Wraz z komunizacja kraju charakter narodowy i i obrzędy religie zostały z Wojska Polskiego usunięte.
Od 1949 roku, kiedy dowódcą WP został K. Rokossowski przeprowadzono ostateczną stalinizację armii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz